Myślicie, że po ujawnieniu sekretu Herchela mogą pojawić się jakieś spory na tle "podejmowania trudnych decyzji" co do przyszłości grupy i co z tym fantem zrobią, a Shane i Rick będą mieli jeszcze większy problem niż dotychczas?

Nie wiem jak to w komiksie się dzieje, ale ten odcinek, pomimo monotonni, jednak dobrze rokuje. Akcja z szopą, to wielkie zaskoczenie. Mam nadzieję, że nie spieprzą tego wątku. Daryl, to oryginalna postać i idealnie pasująca do tego serialu. Mam nadzieję, ze odnajdzie zaginioną dziewczynkę.

A ja już wydałem osąd i dziewczynki jak nie znaleźli tak nie znajdą. Zapytajmy siebie ile czasu ona spędziła sama w lesie i pobawmy się w matematykę. Nieczęsto dorosły człowiek ma problemy z odnalezieniem się w takiej samotni a co dopiero dziecko, choć czasem dzieci wydają się mądrzejsze od dorosłych to tu nie ma to prawa bytu. Chyba, że ją ktoś znajdzie ... Co do samego zakończenia niestety spodziewałem się, że takie będzie, ale motyw Glenna jak się napalił na tą wiadomość z kartki był prześmieszny i umilił mi spoila.

No tak, masz racje, matematycznych szans nie ma żadnych, ale przecież co za problem wrzucić w serialu jakąś chatkę, a tam paru ludzi, którzy zajęli się dziewczynką? Jednak wątek będzie ciągnięty, przez znalezienie szmacianej lalki.

Nie kapuję jednej rzeczy. Zombiaki w szopie - czemu nikt ich wcześniej nie słyszałem. Przecież mają swój warkot i czasem przywalą w drzwi. Nikt nie słyszał? No i swoją drogą, po cholere one tam są?

Dodajmy że w tym lesie sporo zombiaków lata. Cały ten motym z poszukiwaniami jest po prostu nudny jak cholera, żeby oni w tym lesie coś chociaż znaleźli, jakieś chaty myśliwskie ze sprzętem, albo wódą, albo cokolwiek, a tu nic. Idą i ględzą o jakichś pierdołach. Dzisiaj wyjątkowo Daryll ustrzelił 2 zombiaki, normalnie akcja sezonu, a tak poza tym to tylko paplanina. Co nie zmienia faktu że i tak lepszy odcinek niż 3 poprzednie...

Ten dzieciak (o ile w ogóle jeszcze żyje) jest głupi jak nieszczęście. Nie dość, że jak kompletny bezmózgowiec od razu polazła przed siebie, chociaż Rick kazał jej czekać i dopiero jakby nie wrócił iść do autostrady, to jeszcze łazi jak błędna i nawet nie stara się zostawić jakiegokolwiek śladu. W podchody się nie bawiła nigdy? Byle szmatki kawałek uwiązany na drzewie co jakiś czas i by ją znaleźli bez trudu. Twórcy tego serialu ukazują amerykańskie dzieci jako przychlastów o inteligencji pustej tykwy.

Jestem przekonany, że na pewno się odnajdzie. Ten serial, mało się ma co do komiksu i jest bardzo przesłodzony. Stąd moja opinia. Komiks 10/10, potrafi usmiercić się w nim każdego w przeciągu sekundy. Serial 8/10 i ciągle maleje. Pierwszy sezon zdecydowanie lepszy od drugiego.

Fakt było trochę lepiej, w całym odcinku liczba zombie wynosiła dwa! nie licząc tych na samym końcu, zresztą trochę nie fair, nareszcie coś fajnego zaczęło się dziać a tu koniec odcinka. Czym prędzej ruszą się z tej farmy tym lepiej.

Na początku nie lubiłem za bardzo Daryla ale potem okazał się równym gościem. Uratował T-Doga na autostradzie, najwięcej czasu spędził na poszukiwaniach dziewczynki no i jeszcze udało mu się przetrwać wypadek w lesie. Najwięcej ma survival skilla ze wszystkich.

Odcinek takie sobie w sumie wkońcu wiem co bylo w szopie hehe oj tam lipa trochę znowu kolejny odcinek szukają ten dziewczynki robi się to nudno bo cały sezon bede szukać i szukać akcji mało.

Od zawsze postac Adrei byla przeze mnie najmniej lubiana tak po tym odcinku jej nie cierpie. Zachowala sie jak stereotypowa durna blondynka. Mowią wszyscy wyraznie 'NIE STRZELAC' to ta musiala strzelic bo ją juz ręce swędzialy. Wszystkie kobiety w serialu wiedza co robic a czego nie, a ona jedyna pcha sie do broni ,ktora kompletnie nie umie sie poslugiwac. Za to Deryl i Shane, najbradziej konkretni i lubiani przeze mnie,jak zwykle ratują odcinek. Przyznam szczerze, ze szkoda mi Shane, wolalabym zeby byl z Lori ale pewnie tak nie bedzie. Po kazdym odcinku mam nadzieje, ze za tydzien akcja jakos ciekawie sie rozpęta, a tak naprawde ciagnie sie to wszystko jak flaki z olejem.

Daryl byl umazany krwia wiewiorki i swoja, poza tym szedl jak zombiak wiec tamci z daleka mogli go nie ropoznac.

Swoja droga, genialy sobie zrobil naszyjnik z uszu zombiakow :D w nastepnym odcinku moze zrobi bransoletkę z ich zębów. :)

twarz, chod i sylwetke rozpoznaje sie szybko mimo krwi czy powłóczenia.
a to babsko to może wągry na nosie liczyc przez te lunete!

uszy sa glupie i niesmaczne. kto by chcial nosic kawaly trupow na sobie?

To przecież są skalpy -.-

wiem ale z niego taki indianin jak ze mnie papiez

Tyle, że to jest tylko drobna symbolika.
A obcinanie uszu tu raczej motyw skalpowania w Vietnamie z tego co pamiętam ;)

chcesz powiedzieć ze american boys nosili naszyjniki z uszami żółtków????????

E tam skalpy w postaci uszu nosów czy palców to stary zwyczaj używany też w Europie przez Piczyngów i inne ludy w tamtym okresie żyjące w Europie wschodniej i południowej.A skalpy(skórę z głowy) wbrew pozorom najchętniej zwijali biali w Ameryce i to za pieniądze za skalpy kobiet i dzieci indiańskich nieźle zarabiano w 19 wieku.Wbrew temu co myślimy my biali to takie same dzikusy jak inne nacje różnica w tym że my mamy technologię i technikę która czyni nas pozornie lepiej rozwiniętymi i bardziej cywilizowanymi. .

to zamierzchle dzieje.
tu nikt nie placi rednekowi za nic. zreszta po co placili za kawal indianskiej skory ze lba? mozna bylo z 1 glowy miec i 3 skalpy i oszukiwac.
a co skalpowaniem w Wietnamie???????

W Wietnamie to chyba szło w obie strony,no przecież ludzie na wojnie lubią mieć trofea,co w tym takiego dziwnego?A redneki to przecież i tak żyją jakby był dalej 19wiek

Z tego, co pamiętam, dopiero parę lat temu na wniosek miejscowych Indian zniesiono w Kanadzie bodajże osiemnastowieczny dekret, który nakazywał polowania na Indian, a za ich skalpy była określona nagroda. Chociaż nikt już od 100 lat żadnego nie zabił, to dekret miał wciąż moc prawną. Ciekawe, co by było, gdyby ktoś tam zabił Indianina i powoływał się na niego jako obronę w sądzie? :P

Skoro prawo znieśli to pewnie poszedł by siedzieć ale jakby załapał się w odpowiednim czasie to uniewinnienie prawie pewne..Ale myślałam że takie debilizmy prawne są tylko w Usa a tu niespodzianka w Kanadzie też..Najbardziej z praw podoba mi się że w niedzielę(w którymś ze stanów) nie można chodzić w słomkowym kapeluszu bo grozi grzywna,itp.kwiatuszki...

no kurcze ja się jej nie dziwię- wszystkie kobiety wiedzą co robić? tzn prać i gotować? i w razie niebezpieczeństwa chować się za szerokie ramiona dzielnego obrońcy?? głupio zrobiła, ale to niejedyne głupie zachowanie jakie sobie można wyobrazić w takich okolicznościach przyrody... dobrze ,że dziewczyna chce byc samodzielna, ale jeszcze lepiej, że spudłowała bo szkoda byłoby Daryla:)

mam dokładnie takie same odczucia. No ale gdyby trafiła Deryla to bym chyba nie zniósł tego. Deryl jest chyba najlepszą postacią męską.

Tak mi sie coś wydawało że nie mogą go tak po prostu zabić, gdyby tak się stało to już napewno zakończyłbym w tym momencie oglądanie tego serialo.

Jak dla mnie ta blondyna sama powinna sobie strzelić w łeb. Ona, Lori i Carol, to najbardziej denerwujące postacie w tym serialu jak dla mnie.

ja bym wykreśliła Andreę a dopisała Carla co to leży blady i sztywny w łóżku..i sophie bo choć nieobecna ciałem to mocno irytująca:) może na mój pozytywny ( w miarę) stosunek do Andrei wpływa to że wcześniej komiks czytałam a tam była inna...

Taa, też czytam komiks i jest o wiele lepszy. Tyreese pasuje o wiele bardziej niż Daryl, nie wiem czemu go nie dali. Andrea jest zupelnie inna. W serialu strasznie tepa i irytujaca. Rick tez inny jest. Tam był bardziej bezwzględny a tutaj zrobili z niego stróża prawa... Co jest smieszne w takich warunkach. Szukają sophie nie wiadomo po co... Ale skoro poswiecili tyle czasu jej to na pewno ją znajdą inaczej caly ten czas byłby bez sensu.

Jak nie dodadzą Michone do serialu to już zupełnie nie wiem w jakim kierunku ten serial będzie szedł....

och Michonne by bardzo ożywiła akcję.. chyba że ją by też jakoś zmienili... SPOILER ale Rick w komiksie tez przynudzał- to wieczne 'nie kcem ale muszem' być przywódcą..a tak a'propos Michonne- wydaje mi się, że gdyby w serialu wsadzili pierwsze z nią sceny, kiedy ciągnie za soba 2 zombie to podniósłby się raban, że to nielogicznie, że bez sensu, że jej nie zjadły.. w sumie to dziwne jak teraz o tym myślę- niby czemu jej nie zjadły?....

Ona powiedziała, że to był jej chłopak i jej brat lub przyjaciel już nie pamiętam i że przestali ją atakować już jakis czas temu. Też podawałem to w wątpliowsć, ale Michonne ogólnie była jakas tajemnicza i na pewno nie normalna, także dlaczego jej nie atakowały można różnie rozumieć, natomiast ja mysle, że po prostu się jej bały.

kurcze, ale to by oznaczało że oprócz głodu, mają jakieś instynkty. ciekawe czy to nieprzemyślana wpadka, czy rozwiną wątek zombie, które są w stanie coś czuć/ myśleć...

Na 100% było przemyslane. Nie tak jak w serialu.

Odcinek nieco lepszy od poprzednich, ale tylko nieco. Początkowa wstawka z retrospekcją była nawet klimatyczna. Cała historyjka z Daryllem była też nieźle zrobiona, ale reszta znowu w stylu: bla bla bla bla. Andrea tępa pi..a, nie widzi do kogo strzela, ale co tam! I ten uśmieszek w stylu: "HEDSZOT!", a potem jezu jezu co ja zrobiłam. I znowu całe minuty ględzenia o dupie maryny.
Tak jak już wcześniej pisałem tak teraz znów moge napisać: Z odcinków 2-4 można by zrobić równie dobrze 2 pełne 40 minutowe odcinki i nie zawracać widzowi głowy durnymi dialogami w stylu m jak milosc.

idealnie! w końcu coś dla mnie:)

schiz czyli ma się rozumieć, że jesteś dzieciatą zdesperowaną babą po 40? Skoro bez względu na wszystko ciągle to oglądasz...

ten koleś to wzorowy masochista i hipokryta.

początek faktycznie fajny, spodziewałem się że pojawi się wątek ludzi na autostradzie - ale przewidywałem konkretny chaos i krwawy posiłek zombie. a tu gucio. trochę ognia i samolotów wklejonego na PCecie w mieście :).

odcinek całkiem zjadliwy, tak jak i połowa 1wszego i 3ciego. ale i tak poziom jest o połowę niższy niż sezon pierwszy. nawet te sceny poszukiwań i upadków tego z kuszą były nienaturalnie wydłużane i zamulane.

co do uszu, dziura w brzuchu a ten się chlapie krwią zombie. to samo gdy Tdog pokaleczony został nakryty trupem ? gdzie tu logika? tak niebezpieczny wirus, a tu 0 ostrożności.

zawartość tych 5ciu odcinków spokojnie można by skompresować do 2ch. z korzyścią dla widzów. ale tu nie o to chodzi, więcej odcinków = więcej reklam = więcej zysków. i jeszcze planują przerwę, żeby wszystkich wkurzyć gdy akcja się rozkręci.

OBY! Ta akcja się rzeczywiście rozkręciła bo znowu może być tak że ostatni odcinek przed przerwą będzie niezły, pierwszy po przerwie też, a potem znowu takie nudy.

no..........chyba mam byc bo ogladam.
wiem to DOPIERO PO OBEJRZENIU do kogo tworcy go KIERUJA

No i brawo! Teraz już wiesz, to możesz odpuścić sobie dalsze oglądanie..

nie......bede sie tym masochistycznie katowal.
ty przestan bo zniewiesciejesz...bedziesz Mrs.

Tak mi dowaliłeś, że będę płakał przez tydzień. A teraz wracaj do piaskownicy ćwiczyć teksty na kolegach.

To teraz dzieci mają dzieci? Co za degeneracja młodzieży. Czyli najpierw zmieniasz pieluchy dziecku, a następnie odrabiasz pracę domową z matmy? Nieźle.

moderator napisał mi na priv, że zihcs bawił się z tatą w cave explorera. wybaczcie mu nabyty autyzm.

ty to masz łeb tylko po to żeby deszcz nie lał się do środka.

Andrea to już oficjalnie wygrała tytuł ofiary sezonu. Kurde no lubię tą postać ale to co robią z nią w tym sezonie to jakaś poracha.
To byłby już KOLEJNY flakowaty odcinek gdyby nie Darryl. Ja nie wiem co by się stało jak by tej postaci nie było. Chyba przestałbym już oglądać.
Przewidywania z szopą sprawdziły się. Twórcy znowu wrócili do komiksu. Dobrze. Może się kurna coś bardziej rozkręci, bo ja ile można pokazywać
"problemy z komunikacją" Ricka i dziada, prania ciuchów, gotowania obiadków i akcji "omg one walker is coming". Ten sezon ma więcej odcinków ale chyba bym już wolał, żeby było ich mniej.